Przygotowania do wyjazdu do Irlandii pełną parą.
Już nie mogę doczekać się spotkania z dziewczynami z Dublina i okolic :D
Biorę komputer, spodziewajcie się relacji na bieżąco.
I trzymajcie proszę kciuki, latać nie lubię a pilotowi nie ufam, o obsłudze lotniska nie wspominam ;) Ciekawe czy kiedykolwiek się przyzwyczaję. Chyba nie...bo już bym to zrobiła.
Czas się skurczył do minimum i tylko na zakładki mam czas.
Wisi kilka prac, które chciałabym Wam pokazać, ale jeszcze nie mogę, cierpliwości ;)