Thursday, 16 February 2012

kot, ale nie w butach



Zawracacie jak drogę przebiegnie Wam czarny kot?
Lub czekacie aż ktoś inny pierwszy przejdzie?

Dziękuję Wam za komentarze :*

;)))

11 comments:

  1. czarująca zakładka, ten śledź na odwrocie wymiata :)

    a co do czarnych kotów - nie boję się, bardzo je lubię :)

    ReplyDelete
  2. Nie zawracam, bo zawracanie przynosi pecha ;) Jak mogę to czekam a jak nie mogę, to mam pecha ;)
    Zakładka super! :)

    ReplyDelete
  3. A ja mam czarnego kota, ale jak czarny kot (obcy!) przebiega mi drogę...to spluwam trzy razy przez lewę ramię! Naprawdę!

    ReplyDelete
  4. kot z rybą :D haaaa, jak zwykle, cudne!

    ReplyDelete
  5. Cudna zakładka!
    Niby nie jestem przesądna, ale czasem się zawaham, czy przejść;)

    ReplyDelete
  6. To ja już wiem dlaczego ten kot "wyłazi" z obrazka, hahaha, ta rybka z drugiej strony;) A co do czarnych kotów, ja bym za takim pobiegła, o zawracaniu nie ma mowy:)))

    ReplyDelete
  7. eeeee tam, koty szczęście przynoszą co najwyżej ;) zakładka świetna i bardzo podoba mi się rybka!!!

    ReplyDelete
  8. no nie ma jak czarny kocur!!! :D
    Broń boże nie zawracam... Wręcz przeciwnie- lecę pierwsza, bo mówię, że to na szczęście. Ale jam lwica więc ród koci, to MÓJ ród :D
    a po zakładkę jadę do Trójmiasta! :D

    ReplyDelete
  9. nie mam kota, ale mam .. na punkcie tego co robisz. Zakładki mniamuśne

    ReplyDelete